Strona główna

wtorek, 29 stycznia 2013

Zaczynamy!

Hej! Nie będę opisywać tu siebie, ponieważ wszystkie potrzebne informacje zawarte są w zakładce 'o mnie', więc jeżeli ktoś z Was chciałby mnie lepiej poznać to zapraszam do zapoznania się z tą zakładką :)

Na dzień dobry chciałabym Wam napisać o tematyce bloga i o kilku innych ważnych dla mnie sprawach. A więc przechodzę do rzeczy- ten blog to raczej motywator, traktować go będę również jako źródło wiedzy na temat włosów, skóry, paznokci oraz zdrowego odżywiania się. Na początku roku 2013 sprawiłam sobie bardzo dłuuuugą listę marzeń i postanowień. Jednym z nich było zadbanie o siebie, a nieopodal tego punktu znalazł się punkt, w którym napisałam 'założę bloga' - tak właśnie powstał blog o nazwie emilymount.blogspot.com :D
Od dzisiaj zaczynam inne, zdrowsze życie. Zaczynam swoją własną 'włosową historię'. Blog ten będzie w dużej mierze poświęcony tzw. 'włosomaniactwu', ponieważ to temat, który mnie inspiruje i co najważniejsze- interesuje :)! Jednak czasami będę publikować tutaj posty dotyczące tematów całkowicie odbiegających od przewodniej idei bloga. Mam nadzieję, że znajdziecie tutaj odpowiedzi na nurtujące was pytania, ale ja również będę mogła się od was czegoś nauczyć.
_____________________________________________________________________
Już w pierwszej notce chcę zacząć coś na temat włosów mówić, więc moim celem jest zapuszczenie włosów przy równoczesnym utrzymaniu ich w dobrej kondycji. Dzisiaj podcięłam końcówki, więc to dobry czas, aby zacząć dbać o włosy.

Moje włosy na dzień dzisiejszy.



To moje naturalne włosy, nigdy ich nie farbowałam, a to co wygląda jak 'odrost' nim nie jest ;) Włosy mam kręcone (ehh :c), do tego przesuszone na końcach, a u nasady przetłuszczają się.

A teraz 'w walce o każdy centymetr'
-cynk przyjmowany raz dziennie
-siemię lniane (na czczo - rano)
-drożdże - dopiero od 1 lutego
-olejek rycynowy (na włosy i rzęsy)- 2 razy tygodniowo (od 1-szego lutego)
-inne olejki
-szampon ziołowy (od 1 lutego)
-pokrzywa do picia (od 1 lutego)
-fiołek trójbarwny
-codzienne masaże 5-10 minut -rano i wieczorem (od dzisiaj!)
-maski i odżywki domowej roboty (żółtko, nafta kosmetyczna etc)



A wy? Macie sprawdzone metody na szybki porost włosów? Czekam na wasze propozycje.